Forów zwierzęcych nie ma zbyt wiele, ale te które się pojawiają najczęściej dość szybko znikają w odmętach otchłani internetowej. Przeważnie popularne są twory, na których grywa się wilkami, psami, smokami, czasem pojawia się też coś kociego. I jakiś czas temu właśnie pojawił się Valor, na którym możemy wcielić się nie w domowego mruczka, a w drapieżnego kota. Jak zatem wygląda świat dzikich i nieokiełznanych sierściuchów?
Valor nie ma żadnego opisu fabuły, więc... ciężko powiedziećo tym forum coś więcej niż to, że jest o drapieżnych mruczkach, które grupują się w różne armie. Nawet temat, który chyba miał traktować o dzikich kotach ogółem zawiera tylko porównanie ich wielkości i kilka ciekawostek, bo ponoć cały czas jest "w budowie". Nasi milusińscy mogą zatem należeć do Armii Mroku, która skupia indywidualistów, wybuchowej Armii Ognia, walecznej Armii Lodu bądź beztroskiej Armii Lasu. Wszystkie te frakcje potraktowano dość skromnie wyposażając je w krótką charakterystykę, wskazanie założycieli i władców oraz zdolności. Brakuje bardziej rozbudowanego zróżnicowania, które pozwoliłoby odróżniać te grupy od siebie przez nadanie im odmiennej kultury, może jakiś zwyczajów, symboli, historii, obchodzonych świąt czy tradycji. Po śmierci kotowaty może stać się też duchem, które stanowią oddzielną grupę. Nawet hierarchizacja jest bardzo ogólna i skrótowa, można przecież by zindywidualizować ją pod poszczególne grupy i rozbudować. Krótko opisano ceremonię przejścia, którą musi odbyć nasz mruczek aby wchłonąć magię, wyróżniono rolę uzdrowiciela, który w miarę wykonywania swojego zajęcia coraz bardziej szkoli się w swej dziedzinie, wspomniano także o treningach, za które zdobywa się punkty sprawności fizycznej.
Ciekawiej potraktowano temat odnoszący się do zbieractwa, wymieniając w nim i opisując różne interesujące dla naszych postaci przedmioty oraz temat wskazujący na postacie specjalne, jakie można spotkać w trakcie przygody. Jedynie ograniczenie opisów suwakami utrudnia czytanie tego tekstu i zapoznanie się z informacjami, a szkoda. Na Valor funkcję waluty pełnią diamenty, które otrzymujemy za aktywność fabularną, chociaż nie do końca potrafię sobie wyobrazić fabularne uzasadnienie tego, że za wydanie na świat potomstwa, postać otrzymuje tego rodzaju zapłatę. Jak to na zwierzęcych forach bywa i tutaj można bawić się w polowania. Branie w nich udziału nie jest jednak obowiązkowe, w dodatku, co jest dziwne, odbywa się w jednym poście fabularnym, który oceniany jest jedynie przez MG. Tak naprawdę więc sprowadzono całą rozgrywkę fabularną, do zaledwie jednego postu, co w ogóle poddaje w wątpliwość sens takich polowań. Co więcej MG jest tylko do oceny, przy czym ostateczny wynik zależy od losowania, co już jest sporą niedorzecznością, bo w rzeczywistości zatem rola Mistrza Gry jest tutaj żadna. Ostatnio też wprowadzono do gry listę fantastycznych przeciwników, z którymi może zetknąć się kotowaty. Za stoczenie walki z przeciwnikiem przyznawane są punkty sprawności oraz doświadczenie. Niestety opisy tych groźnych bestii są po prostu bardziej niż ubogie, natomiast walki z nimi zupełnie absurdalne, o czym wspomnę niżej.
Krótko na PBFie rozpisano zasady zakładania rodziny, zaś nieco konkretniej potraktowano statystyki. Punkty życia odzwierciedlają stan fizyczny postaci, sprawność fizyczna mówi nam o przystosowaniu do walki, zaś doświadczenie o przystosowaniu danej postaci do życia. Nie mogło się też obyć bez wątku charakteryzującego porwania czy walki, które przeprowadzane są bez ingerencji MG. Mistrz Gry odpowiada jedynie za rozsądzenie o utraconych punktach życia. Kota bez zgody użytkownika nie można jednak zabić, oślepić, pozbawić zębów, języka, czy też usunąć kończyn.
Regulamin skonstruowany jest prosto i treściwie. Nie ma ograniczeń co do liczby posiadanych multikont, na forum dostępna jest też bilokacja, jedynie z tym, że fabuła "zapisuje się" w historii postaci dopiero, gdy dany wątek się zakończy. Dla nowych graczy stworzono też kilka wątków, którymi jest galeria z wizerunkami dzikich kotów, proponowane imiona dla postaci czy lista bohaterów z wyszczególnieniem gatunków, do których należą. Mamy temat ze zgłaszaniem postów z polowaniem do oceny dla MG, z rekrutacją na to stanowisko czy zgłoszenia do otrzymywania punktów doświadczenia.
Urozmaicić grę mają wyzwania, które użytkownicy mogą rzucać innym użytkownikom do zrealizowania, co jest nawet ciekawą formą zabawy, chociaż nie każdemu może ona odpowiadać. Oczywiście nie brakuje różnego rodzaju poszukiwań, na Valor znajdziemy też pracownie graficzne, zaś dostęp do spraw stadnych jest ograniczony, jak się domyślam dla członków danego stada. Jeśli chodzi o wzór karty postaci, zawiera on wskazanie podstawowych informacji o naszym bohaterze, zaś w temacie z KP można prowadzić pamiętnik oraz zamieścić post z galerią. Same karty kotowatych przedstawiają się niestety niezbyt zachwycająco. W większości są krótkie bądź przeciętne i chociaż administracja sama zaznaczyła, że ma prawo odrzucić kartę postaci jeśli będzie zbyt skromna to akceptację otrzymują zapisy nawet z paroma zdaniami na krzyż i aż można nabrać wątpliwości czy naprawdę o kocim bohaterze nie można napisać nic więcej?
Część fabularną Valor podzielono według czterech stron świata, każdej stronie przypisując właściwie cechy charakterystyczne. Lokacje przeważnie zaopatrzone są w krótki opis i grafikę. Jak wygląda sama rozgrywka? Szczerze mówiąc, jestem zawiedziona, bo... nie dzieje się praktycznie nic. Oczywiście, postacie poznają się, zwiedzają krainę, wchodzą w mniejsze czy większe konflikty między sobą, czasem trafi się jakaś bójka, delikatnie zarysowane fantastyczne elementy i to wszystko. Bohaterowie niby mówią o jakiejś wojnie, ale wojny nie ma, zaś prowadzone wątki nie zawierają praktycznie niczego, co tworzyłoby jakąś linię fabularną, pchało akcje do przodu. Niby jest czwórka Mistrzów Gry, ale oprócz sensownie wątpliwego według mnie oceniania polowań, nie robią oni nic, nie ma żadnych wydarzeń, ciekawych zwrotów akcji, przygód, a jak już uda się znaleźć jakiś post MG to przeczytanie tych kilku ledwo co wymęczonych zdań, nijak nie zachęca do wzięcia udziału w jakimś klimatycznym zdarzeniu. Wyżej wspomniałam też o starciach z "przeciwnikami", które są prowadzone w tak absurdalny sposób, że Mistrz Gry (działający w tym wpadku pod kontem "Potwór") po prostu informuje, gdzie pojawiła się dana bestia i że przybyły na ten teren kot ją zwycięży, a użytkownik w jednym poście opisuje całą walkę, co MG jedynie "przyklepuje" wymieniając punkty jakie postać otrzymała za potyczkę oraz obrażenia. Całkowicie zabija to klimat akcji, odbiera szansę ciekawego starcia z takim przeciwnikiem i interesującej sesji, którą można by odbyć gdyby tylko Mistrzowie Gry byli tu od czegoś więcej niż "akceptowania" takich niby-walk czy niby-polowań. Same zaś posty na forum prezentują się różnorodnie, od krótszych po dłuższe.
Forum przedstawia się dość minimalistycznie i prosto jeśli chodzi o wygląd. Trochę szkoda, że poprzedni nagłówek z tygrysem, który stanowił jeden z atrakcyjniejszych elementów tego tworu został zastąpiony przez dużo mniej imponująco prezentującą się grafikę. Pozostała część też nie budzi takiego zachwytu. PBF jest biały z elementami szarości, jedynie trochę koloru dodają grafiki w kategoriach działów fabularnych i odmienne kolorystycznie nicki użytkowników. Działy to po prostu zwyczajnie wrzucony tekst bez żadnych ramek czy ozdobników. Po lewej stronie mamy dwie wysuwane zakładki – jedna z miejscem na postacie miesiąca, druga z poszukiwaniami, aczkolwiek tak słabo się wyróżniają, że może być trudno je dostrzec na pierwszy rzut oka. Można by je chociaż jakoś oznaczyć czy nazwać. Pola profilu w widoku posta wrzucone są pod avatar, prezentuje się to całkiem schludnie i miło popatrzeć na pyszczki pięknych, dzikich kotów w avatarach.
Valor to twór, który trudno powiedzieć do czego dąży. Wiele elementów świata przedstawionego zostało przygotowanych niedbale, niestarannie, jakby w pośpiechu, na fabule próżno szukać zaskakujących zwrotów akcji, a i wygląd nie przyciąga. Wydaje mi się, że w czasach gdy fora zwierzęce już nie cieszą się taką popularnością można by postarać się o zbudowanie czegoś z większą starannością. Mam nadzieję, że Valor jednak jeszcze się rozwinie i czymś nas zaskoczy.
Jass
Komentarze (22)