– Tych, co to zaginęli dziesięć lat temu i niedawno nad Jantarem jakiś stalker ich znalazł jako zombie? – Pyta, a ja kiwam głową. Popękane usta znowu układają się w uśmiech. – Nie pierdol, Wołodia. W dziesięć lat to by się już rozłożyli – Odpowiada głupawo, jednak przyznaję mu rację. – No, dzieciak, śpij. Ja się już w życiu wyspałem, ty to młody jesteś, korzystaj – Poklepuje mnie po ramieniu. Jestem wyczerpany i on też, jednak w końcu przymykam oczy, a głowa opada mi wolno na ramię. Staruszek mógłby w tej chwili okraść mnie i zabić. Obaj dobrze o tym wiemy, tak samo jak o tym, że pozostanie tu samemu jest samobójstwem.
Ludzie zdecydowanie dużo gadali, może i za dużo. Plotek w dalszym ciągu jest wiele więcej. Niektórzy dają wiarę propagandzie Powinności, że Zona się rozrasta. Że wojskowi chcą ewakuować kolejne wsie. A ja? Ja jestem jak każdy inny stalker. Idę dalej, bo strach każe mi uciekać. Obawiam się tego, co przyniesie mi jutro. Obawiam się tego, czy dożyję jutra; i po co? By dalej wymykać się wojsku, by paść ofiarą bandytów, by wplątać się w bezsensowną walkę między Powinnością i Wolnością? Po to, by dać się skusić którejś frakcji nie ich poglądami, a obietnicą ciepłego jedzenia, jak bezdomny, zabiedzony kundel?
Moda na mroczne klimaty związane czy to konkretnie z żywymi trupami dominującymi apokaliptyczny świat czy to z wypaczonymi mutacjami i anomaliami, które powstały na skutek tajemniczych katastrof nie mija. A jednak jak do tej pory ciężko było trafić na forum, które nie tylko oddawałoby atmosferę tak ciężkich wydarzeń, ale również nie stałoby się zbyt szybko tylko wspomnieniem. I jakby w odpowiedzi na te oczekiwania pojawiło się To the North.
Czarnobylska Strefa Wykluczenia czyli Zona to miejsce, które na skutek wybuchu w roku 1986 stało się anomalią świata. Zmutowane rośliny, zwierzęta i ludzie zdominowali ten teren, na którym są w stanie przetrwać jedynie stalkerzy oraz wysyłani przez rząd Ukrainy naukowcy i wojskowi. Zona jest przepełniona niebezpieczeństwami wszelakiej maści, od promieniowania przez głodnych na ludzkie mięso mutantów. Ale nie samym zagrożeniem człowiek żyje. Niewielka mieścina Chabne stała się jedną z osad dla ludzi, których w wyniku katastrofy w Czarnobylu przesiedlono z miasteczek i wsi znajdujących się dziś na terenie Zony. Nie oznacza to jednak, że jest tu tak stuprocentowo bezpiecznie. Podejrzewa się, że Zona w przeciągu kilku lat wchłonie to miasteczko, które już teraz narażone jest na ucieczki mutantów ze Strefy.
Kim konkretnie można być na forum? Głównymi zrzeszeniami na To the North są frakcje stalkerów, bo bycie samotnikiem w tej rzeczywistości to niemal jak proszenie się o śmierć. Trafiają się jednak indywidualne jednostki działające na własną rękę, degeneracji dopuszczający się najgorszych zbrodni, lojalni wobec siebie bojownicy Wolności, zwalczający dzielnie anomalie Zony bohaterowie, elitarne jednostki trudniące się wykonywaniem powierzonych im zadań oraz tajemniczy wyznawcy kryształu znajdującego się w Strefie.
Na forum o powodzeniu pewnych akcji świadczy przede wszystkim poziom umiejętności, a uczymy się wykupując punkt umiejętności za siwerty w sklepiku i wykorzystując zdolność w wątku fabularnym. Proste i praktyczne. Samo doświadczenie z kolei odpowiada wiedzy postaci na temat Strefy i chociaż każdy na początku wkracza tu z czystym kontem, to gra umożliwia poznanie wielu sekretów Zony.
Forum jest czytelne, ciemno zabarwione jak przystało na mroczny klimat i mimo pozornie prostej prezentacji, niezwykle klimatyczne. Nie ma ciągu htmlowego kodu we wzorze karty postaci czy innych formularzach, za to jest prosty bbcode, poszczególne informacje są przedstawione w przejrzysty sposób, a w regulaminie zaznaczono nawet, że zbyt czyste modele czy zbyt wielkookie lolitki na avatarach nie są mile widziane. Wreszcie nacisk na realia, nawet wyrażony poprzez zwrócenie uwagi na tak błahe elementy PBFa.
Gra się już zaczęła, trudno przewidywać jak będzie wyglądać praktyczna strona To the North, ale to, co możemy zobaczyć od strony teoretycznej jest więcej niż zachęcające. Można mieć tylko nadzieję, że forum nie zniknie za szybko i będzie miało szansę rozwinąć skrzydła. Ja na pewno na to bardzo liczę.
Jass
Komentarze (1)